ZIOŁOWA WCIERKA DO WŁOSÓW
SEKRET RYBAKA Z JANOWCA
Czy pragniesz miłości tak płomiennej, jak uczucie Heleny Lubomirskiej do ubogiego rybaka? No, może niekoniecznie tak nieszczęśliwej! Ale czy chcesz mieć włosy tak magnetyczne, że nawet księżniczka lub książę straci dla Ciebie głowę i rzuci wianek wprost do Twoich stóp? Jeśli tak, to posłuchaj prawdziwej historii Czarnej Damy, która kryje się za Ziołową wcierką do włosów Manes!
Cofamy się do czasów, gdy to rybak z Janowca, był gwiazdą tej opowieści, wcale nie księżniczka! Pewnego dnia, Helena Lubomirska spacerując nad brzegiem szemrzącej u stóp zamku w Janowcu Wisły, ujrzała rybaka przy pracy. Nie byle jakiego! Przystojny był niczym bóg rzek, a włosy miał… no właśnie, włosy! Gęste, lśniące, pachnące ziołami, tak, że księżniczce aż w sercu zabiło mocniej.
Sekret włosów rybaka tkwił w ziołowej wcierce, której recepturę zdradziła mu stara czarownica z okolicznych lasów. Mówiła, że ten eliksir nie tylko włosy wzmacnia, ale i serca niewieście rozgrzewa! Rybak, chłopak mądry, posłuchał i wcierał pilnie, każdego wieczora, a włosy rosły mu bujne i piękne, a do tego jeszcze zapachniały tak, że ach!
Księżniczka Helena, zwabiona zapachem i urokiem rybaka, zakochała się bez pamięci. Marzyła o ślubie w janowieckim kościele! Rodzice, wiadomo, byli oburzeni. Zakochać się w rybaku? Toż to mezalians! Uwięzili Helenę w wieży, rybaka chcieli zgładzić… No, resztę legendy już znasz. Smutna historia, ale my skupmy się na pozytywach! Na włosach rybaka, i na sekrecie jego wcierki!
Ta sama receptura, od wieków przekazywana w Janowcu, jest teraz w Twoich rękach! Ziołowa wcierka do włosów Manes – eliksir, który sprawiał, że włosy stawały się magnesem na spojrzenia (i może nawet serca, kto wie!).
To już nie jest bajka, to ziołowa moc! Zapomnij o romansach i legendach na chwilę. Skupmy się na faktach! Wcierka rybaka (czyli nasza Ziołowa wcierka do włosów Manes to prawdziwa bomba ziołowa! 8 starannie dobranych składników, które sprawiały, że włosy:
- Zaczynały rosnąć jak szalone! Kozieradka budziła cebulki do życia, włosy były gęste jak sieć rybacka pełna łowu.
- Lśniły jak perły z Wisły! Łopian usuwał łupież, skóra głowy była zdrowa, włosy – błyszczące i mocne.
- Stawały się silne i odporne! Ruta i skrzyp wzmacniały włosy od cebulek aż po końce.
- Były lekkie i świeże! Perz i pokrzywa regulowały sebum, następował koniec z przetłuszczaniem, włosy unosiły się z gracją, jak wianek puszczony na Wiśle.
- Pachniały ziołami Janowca! Szałwia i sok z brzozy dodawały naturalnego, świeżego zapachu, który przyciągał uwagę niejednej księżniczki i księcia.
Dla każdego, kto pragnął włosów, które hipnotyzują! Dla mężczyzn i kobiet, którzy chcieli:
- włosów gęstych i pełnych objętości, jak korony drzew w Janowcu.
- włosów lśniących jak fale Wisły w słoneczny dzień.
- włosów silnych i odpornych, jak mury janowieckiego zamku.
- włosów świeżych i pachnących, jak zapach łąk w maju.
„A skąd my te wszystkie cuda bierzemy?” – zapytacie. Otóż, wszystkie zioła, które wchodzą w skład Ziołowej wcierki do włosów Manes, pozyskujemy ręcznie, w Janowcu nad Wisłą, na terenach Małopolskiego Przełomu Wisły. Dokładnie tak, jak przed wiekami zbierała je wiejska znachorka, która zdradziła rybakowi sekret eliksiru na piękne włosy! Ten zakątek, niczym zaczarowany ogród, objęty jest ochroną – programem Natura 2000, co gwarantuje, że nasze zioła są czyste i nieskalane, nietknięte zgiełkiem przemysłowych fabryk i miejskim smogiem. Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, czy w XVIII wieku, kiedy to powstała oryginalna receptura, ktoś w ogóle słyszał o smogu?! Pewnie nie, wtedy powietrze pachniało ziołami i rzeką, a nie spalinami!
Nasza wcierka to nie masowa produkcja! Każda buteleczka powstaje ręcznie, z miłością i dbałością o najmniejszy szczegół. Cały proces, od zebrania ziół w odpowiednich fazach księżyca po zamknięcie eliksiru w buteleczce, przebiega w zgodzie z naturą i starodawną recepturą. Traktujemy to jak rytuał, niczym alchemicy przygotowujący magiczny napój! Dlatego Ziołowa wcierka do włosów Manes to towar limitowany i luksusowy. Mamy go tyle, ile Matka Ziemia da nam ziół w danym sezonie. Jeśli więc chcesz posiąść ten janowiecki skarb – nie zwlekaj! Liczba buteleczek jest ograniczona!
A dla tych, co cenią sobie naturę w każdym calu – dobra wiadomość! Nasz produkt jest w 100% wegański! Żadnych składników odzwierzęcych, tylko czysta moc roślin! I żeby było jasne – nie testowaliśmy go na zwierzętach!
- Codziennie wieczorem, minimum 2 tygodnie.
- Wcierało się w skórę głowy, pasmo po paśmie.
- Masowało opuszkami palców.
- Łyżeczka płynu wystarczała do równomiernego rozprowadzenia. Szczególnie skupiano się na miejscach, gdzie włosy potrzebowały wsparcia.
- Zapach ziołowy? Tym, którym przeszkadzał, wcierkę stosowali na noc, a włosy myli rano.
- Ziołowa wcierka do włosów Manes jest ekologiczna i bez konserwantów – przechowuj ją w chłodnym miejscu.
WAŻNE! (Nie ryzykuj uwięzienia w wieży, tylko przeczytaj!)
Produkt pamiątkowy – pamiątka z Janowca, wiedza zielarska czarownic w butelce. Używasz na własną odpowiedzialność – to nie kosmetyk w świetle prawa, ale tradycja!
- Kozieradka (trigonella foenum-graecum)
- Korzeń łopianu (arctium)
- Ruta (ruta graveolens)
- Skrzyp (equisetum arvense)
- Kłącze perzu (agropyron repens)
- Pokrzywa (urtica dioica)
- Sok z brzozy (succus betulae)
- Szałwia (salvia officinalis)
- Kwas askorbinowy (acidum ascorbicum)
- 7-8% etylowy alkohol zbożowy (dla mocy ziół i ochrony, nie martw się, włosów nie wysuszy!).
CENA: 65 zł za sztukę
+ koszt dostawy ok. 19 zł
OBJĘTOŚĆ: 100ml
SKŁAD: kozieradka (trigonella foenum-graecum), korzeń łopianu (arctium), ruta (ruta graveolens), skrzyp (equisetum arvense), kłącze perzu (agropyron repens), pokrzywa (urtica dioica), sok z brzozy (succus betulae) oraz szałwia (salvia officinalis), kwas askorbinowy (acidum ascorbicum), 7% do 8% etylowego alkoholu zbożowego